Fotografuję. Choć nie zawsze aparatem.
Czasami warto odrzucić sprzęt i po prostu zapamiętać obraz.
Jednak to nie działa na sesjach komercyjnych.
W zasadzie każdy dzień kręci się wokół fotografii. Sprzętowo - gdyż sporo testuję, sprawdzam, naginam i recenzuję. Kreatywnie - korzystam z testowanego sprzętu zawsze na 100% szukając, a może znajdując zalety, wady i cechy.
Kolorem się zajmuję. Od jego teorii po praktykę. Jak kolorować i dlaczego. A co ważniejsze - na czym i w jaki sposób. Bo kalibracja monitora to rzecz istotna.
I tak każdego dnia. Gdzieś. Raz w Warszawie. Raz w Rzymie. Raz w Bangkoku. A innym razem w Sieradzu.
Jestem.